• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

fitandhealthy

W drugiej połowie życia niełatwo utrzymać świetną sylwetkę 🙂 Przynajmniej mnie 🙃 Mam za sobą wszystkie możliwe próby zrzucenia kilogramów - nawet nie chcę wymieniać. Wiadomo 🤪 Efekt? Nie wiem już co jeść, ile i w jakiej kolejności. Przytłacza mnie ilość możliwości i wykluczające się zalecenia. Rzucam się pomiędzy róznymi schematami żywienia, straciłam własną intuicję, tracę czas i zdrowie. Przez ostatnie pół roku przytyłam 9 kilo osiągając swoją rekordową wagę i czuję, że to nie koniec. Postanowilam sama wczuć się w swoje potrzeby i to, co jest dla mnie dobre. A że lubię jeść, określiłam sobie od dzisiaj tylko ogólne ramy, z pomocą lekarza, dietetyka ❤️ Zero presji, ostrych zakazów, liczenia makroskładników i kalorii. Od dzisiaj: śniadanie tak jak lubię, a śniadania uwielbiam ☕️🤗 Wczesny obiad - jakieś bialko i warzywa, trochę węgli 🥘🙂 Podwieczorek - najchętniej zupa, najchętniej wege🥣 😊 I salatka na kolację 🥗 🤗. Zobaczmy, dokąd mnie to zaprowadzi 🙂

Strony

  • Strona główna

DZIEŃ 37 - wciąż w drodze

ROZNICA WAGI PO TYGIDNIU NA NARTACH, BEZ SŁODYCZY (1 wyjatek) I ALKOHOLU, BEZ DOSTEPU DO WAGI, Z RUCHEM RACZEJ UMIARKOWANYM (ból brzucha, ból kręgosłupa ledzwiowego): - 0,1!

I am happy anyway!

 

KOLACJA - nic 

 

OBIAD (16)

2 duże kawałki chleba białego z pastą jajeczną, noga pieczonej kaczki z jabłkami

 

ŚNIADANIE (10)

Ryż na mleku, ciasto biszkoptowe suche, herbata.

 

Bol brzucha....

19 lutego 2023   Dodaj komentarz
Fitandhealthy | Blogi